Odchudzanie - Slim Formula
Nie szukaj magicznego rozwiązania, by pozbyć się swoich ekstra kilogramów! Sekrety odchudzania są znacznie prostsze, niż może się to wydawać; powinny być tylko właściwie i roztropnie zastosowane.
Nie ma jednego konkretnego sposobu na odchudzanie. Odchudzanie to proces, który warto zrozumieć, aby uniknąć tak znanego efektu jojo.
Liczenie kalorii nie wystarczy, w artykule dowiesz się dlaczego.
Otyłość nie jest wyłącznie wynikiem objadania się. Zapominamy, że stan naszego organizmu jest również odbiciem naszego stylu życiu. To, jak wyglądamy w dużym stopniu zależy od tego, jak radzimy sobie ze stresem, czy uprawiamy sport i staramy aby nasze życie było dość spokojne i harmonijne.
Dr Nys ustalił w zasadzie trzy różne typy skłonne do otyłości, a mianowicie: typ insulinowy, leptynowy i stresowy
Oprócz wymienionych wyżej przyczyn, powinniśmy wspomnieć inne ważne czynniki, które mogą odgrywać ważną rolę w procesie tycia. Są to: dieta zgodna z grupą krwi, aktywność fizyczna, równowaga emocjonalna
Bez regularnego stosowania odpowiednio dobranych suplementów diety, pomyślnie rozpoczęty proces odchudzania może zwolnić, a następnie stanąć w martwym punkcie.
Powszechne jest, że większość osób powyżej 40 r. ż. staje się otyła. Niestety, obecnie problem otyłości zaczyna się już w dzieciństwie. Można to przypisać bardziej nawykom żywieniowym niż cechom genetycznym. Zgodnie z wynikami badań, przeciętna europejska kobieta tyje minimum 7 kg pomiędzy 20 a 50 r. ż. Otyłe osoby zwykle próbują znaleźć usprawiedliwienie dla swoich nadmiernych kilogramów. A ci, którzy nie mają problemów ze swoją masą ciała, zwykle uważają, że nie ma żadnych sztuczek w odchudzaniu: po prostu powinniśmy zjadać mniej kalorii niż spalamy. Niestety, jest to znacznie bardziej skomplikowane niż myślimy!
Możemy postawić uzasadnione pytanie - dlaczego tak łatwo przytyć i dlaczego tak trudno stracić kilogramy?
Odchudzanie może być trudnym i męczącym zadaniem. Średnio 95 na 100 osób stosujących dietę rezygnuje z odchudzania, bez względu na to, której metody próbują. Powszechnie wiadomo, że otyłość jest nie tylko niewygodna, ale prowadzić może do wielu zaburzeń - cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, chorób układu krążenia, pewnych typów nowotworów, itd. Im starsi jesteśmy, tym znacznie trudniej nam się odchudzić. Na 100 osób 95 ponosi porażkę, ponieważ ignorują oni podstawowe zasady ludzkiej fi zjologii. W praktyce oznacza to, że kiedy stosujemy ścisłą dietę, tzn. drastycznie zmniejszamy spożycie pokarmu przez okres czasu dłuższy niż trzy dni z rzędu, nasz organizm niewłaściwie odbiera to jako sygnał głodu i automatycznie spowalnia nasz metabolizm, aby ochronić i zmagazynować tak dużo tłuszczu, jak to tylko możliwe. Ten fakt sprawia, że proces i stopień utraty masy ciała staje się maksymalnie trudny.
Gdy rezygnujemy ze stosowania diety, nasz metabolizm już tak zwolnił, że nawet jeśli jemy w przybliżeniu połowę tej ilości co przed rozpoczęciem diety, znowu zaczniemy tyć. Jest to proces, który nazywamy „efektem jo – jo”. Mówiąc krótko, większość diet odchudzających zbudowanych jest na „mechanizmie efektu niepowodzenia”, co przynosi zniechęcająco niski wskaźnik powodzenia.
Innym powszechnym problemem jest wyznaczenie sobie nierealnego celu. Chodzi o to, że głodzisz się, by uzyskać sylwetkę, której nie możesz osiągnąć z Twoim typem genetycznym. Rozczarowanie, którego doznajesz, może znacznie spowolnić, a nawet zatrzymać proces odchudzania. Z tego powodu ważne jest, by zaakceptować naszą podstawową budowę i uświadomić sobie, że nie każdy może mieć wygląd modelki.
A ZATEM, JAKIE JEST ROZWIĄZANIE?
Zacznijmy od faktu, że zgodnie z najnowszymi wynikami badań naukowych, otyłość nie jest wyłącznie i nie w każdym przypadku wynikiem obżarstwa.
Jest to opinia francuskiego lekarza – naukowca doktora Pierre Nys. Jego zdaniem, główną przyczyną skłonności do otyłości jest zaburzenie homeostazy naszego organizmu. Mówiąc prosto, pojawienie się zaburzeń w ogólnym stanie równowagi i metabolizmie naszego organizmu nieuchronnie prowadzi do otyłości. Ponadto, nasze zdrowie (nasz harmonijny byt) zależy przede wszystkim od naszego stylu życia, jak również naszych nawyków żywieniowych (tzn. co jemy, jak często i w jakiej kompozycji). Dr Nys ustalił w zasadzie trzy różne typy skłonne do otyłości, a mianowicie: typ insulinowy, leptynowy i stresowy. Jego zdaniem reakcja naszego organizmu w przypadku zaburzonej równowagi zależy od typu, do którego należymy.
W typie insulinowym problemem jest brak równowagi pomiędzy tempem zużywania przez tkanki cukrów jako energii, a produkcją insuliny. Oznacza to, że tkanki nie reagują odpowiednio (nie są wystarczająco wrażliwe) na insulinę. Ta oporność tkanek obwodowych na insulinę powoduje w rezultacie nadmierną produkcję insuliny i drastyczne wahania poziomu cukru we krwi. Z tego powodu, osoby z tym problemem podjadają przez cały długi dzień. Mając wzmożone uczucie głodu, spożywają coraz więcej pożywienia, zmuszając trzustkę do produkcji jeszcze większych ilości insuliny. Insulina pobudza proces magazynowania tłuszczu i im więcej jesz, tym więcej energii przekształca się w tłuszcz. W tym momencie zaczyna się magiczne koło tycia.
Typy leptynowe, zupełnie inaczej niż powyższy typ, rygorystycznie przestrzegają diety. Opuszczają niektóre posiłki (zwłaszcza śniadanie) i praktycznie nie pamiętają już smaku większości pysznych dań. Pomimo tego, nie są w stanie schudnąć! Istotą problemu jest to, że jedzą coraz mniej. Ich organizmy interpretują ten stan jako „zagrażającą życiu” śmierć głodową i nie produkują wystarczającej ilości leptyny. Hormon ten kontroluje stany magazynów energii organizmu – wysyła sygnał do mózgu, jeśli organizm nie potrzebuje pożywienia, a zatem, wywołuje uczucie sytości w tym momencie. Jeśli głodujemy regularnie, pod „ratującym życie” nadzorem naszego mózgu, organizm magazynuje każdy kęs pożywienia jak wielbłąd.
Osoby o typie stresowym mają problem z odchudzaniem, co jest związane z ich szybkim tempem życia. Im bardziej są zajęci, tym bardziej są pobudzane ich nerwy i nadnercza, które produkują zwiększone ilości adrenaliny i kortyzolu. W rezultacie, wkrótce odczuwają głód. Organizm interpretuje ten stan jako głodzenie, produkując w konsekwencji mniej leptyny. Ponieważ ich umysły nie otrzymały sygnału: „Jestem syty”, typy stresowe znowu zaczynają jeść, przyjmując więcej kalorii, niż mogą spalić, co kończy się nadwagą.
Oczywiście znacznie częściej występują typy mieszane niż „czyste”, np. w następującej kombinacji: insulinowo – leptynowy, insulinowo – stresowy, leptynowo – stresowy, itp. Oprócz wymienionych wyżej przyczyn, powinniśmy wspomnieć inne ważne czynniki, które mogą odgrywać ważną rolę w procesie tycia. Są to: dieta zgodna z grupą krwi, aktywność fi zyczna, równowaga emocjonalna.
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA
Regularne ćwiczenia i aktywność fizyczna sprawiają, że nasz organizm spala więcej kalorii w wyniku przyspieszenia podstawowej przemiany materii. Utrata masy ciała trwa nadal, nawet podczas odpoczynku. Ćwiczenia regulują poziom cukru we krwi, zwiększają dopływ energii i podnoszą ogólne dobre samopoczucie. Lepszy nastrój i podwyższony poziom energii sprawiają, że mamy ochotę na jeszcze większą aktywność fi zyczną. Energiczne ćwiczenia przez 15 – 20 minut trzy razy w tygodniu mogą nam bardzo pomóc w utrzymaniu odpowiedniej masy ciała. Nasz program ćwiczeń niekoniecznie musi obejmować tak intensywne ćwiczenia, jak pełen werwy aerobik, jogging czy bieganie, zwłaszcza, jeśli mamy nadwagę i złą formę. Idealną formą aktywności dla prawie każdej osoby może być także odpowiednio zaplanowany, długi spacer. Podczas spaceru zużywasz mniej energii niż w czasie joggingu czy biegania, dlatego za każdym razem powinien on trwać minimum 40 minut. Inne formy aktywności, jak np. stepper, jazda na rowerze czy pływanie również mogą dawać doskonałe wyniki tak długo, jak są regularnie stosowane (najlepiej codziennie, a przynajmniej 3 – 4 razy w tygodniu).
RÓWNOWAGA EMOCJONALNA
Zdarza się tak, że problemy z masą ciała mogą być efektem niskiego poczucia własnej wartości. Większość osób może się jednak odchudzić i powtórnie nie przytyć, jeśli przezwycięży te przeszkody, wyobrażając sobie, że są atrakcyjni i mają idealną sylwetkę. Jeśli czujesz, że Twoje problemy z masą ciała mogą mieć podstawy emocjonalne, podejmij właściwe kroki, by je rozwiązać.
„To, czego nie możemy pokonać w życiu, nasz organizm nie może również wykorzystać w postaci pożywienia”.
Istvan Gonda, szczerze i w sposób pełen ekspresji, przedstawił powyższe stanowisko w artykule opublikowanym w Termeszet Gyogyasz Magazin („Natural Healer Magazine”).
„Nasz stosunek do odżywiania jest wskaźnikiem naszej umysłowej i emocjonalnej równowagi. Istnieje umysłowy, emocjonalny i fi zyczny „pokarm”. Wszystkim nam zależy na zaspokajaniu naszego głodu częściej niż raz dziennie. Lecz, czy w tym samym czasie wypełniamy również nasze serce miłością, a umysł uduchowionymi myślami?"
Jeśli cierpimy z powodu problemów z masą ciała, to pewnie nie. Nadmiar kilogramów, jak również stan naszych kości i skóry, to wskaźniki braku miłości. W przypadku podwyższonych poziomów cukru (cukier = miłość) mamy głębokie wewnętrzne emocje, lecz nie jesteśmy w stanie ich okazać. Głód - obniżanie poziomów cukru we krwi - należy rozumieć jako zmniejszanie poziomu miłości. Żadne fi zyczne pożywienie nie może wypełnić tej pustki na dłuższą metę. Za pomocą jedzenia tylko czasowo można zmniejszyć duchowe lub umysłowe uczucie pustki. Im bardziej dręcząca jest wewnątrzna pustka, tym większą mamy ochotę na bardziej obfi tą i ciężkostrawną żywność. Ponieważ nasz organizm jest odzwierciedleniem naszego umysłowego i emocjonalnego stanu, nie możemy oszukiwać samych siebie, przyjmując lekkostrawne pożywienie, tak jak zwolennicy zdrowego odżywiania - nasze depresyjne myśli i uczucia są od tego znacznie silniejsze. Tylko bezwarunkowo kochające, wysoko uduchowione osoby nie oszukują samych siebie, jeśli spożywają żywność o wysokiej wibracji, bez syntetycznych składników (syntetyczna żywność = sztuczne, nienaturalne zachowanie). Nie można na siłę osiągnąć tego czystego wewnętrznego stanu. Możemy to osiągnąć tylko przechodząc na wyższy poziom duchowości. Jeśli nie stało się to do tej pory, nie możemy poczuć sytości, nawet spożywając „czysty pokarm”. W rzeczywistości, żyjemy w stałym niepokoju i napięciu. Nasze dni charakteryzują się namiastką takich działań, jak: wieczny pośpiech, stała presja czasu, zwiększona wrażliwość, ciągła ochota na zakupy, jak również obsesyjne jedzenie przekąsek.
Kiedy mówimy „Czuję, że mam ochotę coś zjeść”, w rzeczywistości nie marzymy o pokarmie fizycznym.
Duchowa „strawa” nie jest równoznaczna z nadmiarem intelektualnych informacji, ponieważ to drugie jest męczące i niestrawne w sytuacji braku głębszego wnętrza. To, czego nie jesteśmy w stanie umysłowo wykorzystać, zalega w naszych jelitach w postaci odpowiednika pożywienia - niestrawione. Nasz organizm jest „szczery” przez cały czas. Nie ma żadnego pożytku z oszukiwania samego siebie oraz świata zewnętrznego. Nasz duchowy distress uzewnętrznia się. Np. kiedy jesteśmy bardzo zmęczeni, dostajemy łupieżu, nasze włosy tracą swój połysk, zaczynają wypadać i przedwcześnie siwieć. Albo musimy nosić okulary, ponieważ nie chcemy widzieć świata takim, jakim jest.
Każdą żywność, ze względu na określony poziom wibracji, można pogrupować według pewnej hierarchii. Na najwyższym szczeblu znajdują się warzywa, owoce, źródlana woda i pełne ziarna. Mięso i alkohol mają najniższą wibrację. Ludzie powinni spożywać żywność, która jest dopasowana do ich poziomu duchowego. Stopień naszego duchowego i umysłowego rozwoju staje się oczywisty, kiedy ignorując naszą wiedzę na temat zdrowej diety, pędzimy do kuchni i zaczynamy pochłaniać smakołyki, nawet te, które dotąd ukrywaliśmy. To jest ten moment, kiedy wreszcie jesteśmy wobec siebie szczerzy. Wtedy nasz nastrój i ogólne samopoczucie ulegają poprawie, ponieważ akceptujemy się takimi, jakimi jesteśmy.
Ci, którzy pozostają zdominowani przez próżność, szukają działań zastępczych: zapalają papierosa, piją, uciekają od samych siebie szukając towarzystwa lub, w ekstremalnych przypadkach (jak czyni to wiele osób w świecie „gwiazd”), sięgają po narkotyki.
W zasadzie można powiedzieć, że żaden rodzaj pożywienia nie powoduje zwiększenia lub utraty masy ciała. Nie przytyjemy ani nie schudniemy w wyniku jedzenia. Wszystko zależy od informacji, płynącej z wibracji. Jeśli tyjemy nawet wtedy, gdy jemy żywność, którą lubimy (jemy zgodnie z naszym poziomem duchowym), winę za to mogą ponosić nasze społeczne relacje. Jeśli nie możemy pogodzić naszych duchowych wymagań z tymi obecnymi w naszym środowisku, bezwiednie zaczynamy je odrzucać.
Tworzymy warstwę ochronną tłuszczu i/lub wody, by nie dopuszczać do siebie naszego partnera. Nawet w przypadku matek spodziewających się dziecka, nadwaga nie pojawia się jako bezpośredni efekt ciąży.
Zaczynamy chudnąć, gdy kierujemy się w stronę pokarmów, które mają wyższą jakość niż nasze własne wibracje. Jednak, z powodu tej różnicy, naszej diecie stale towarzyszy wewnętrzne napięcie. Czujemy nieodparty impuls, by odreagować naszą agresję, kumulującą się wielokrotnie: krzyczymy w złości na innych, jesteśmy niecierpliwi, prowokujemy innych i wykonujemy szybkie, niespokojne ruchy. Jeśli tłumimy również naszą agresję, doświadczamy napadów alergii (czyż nie jesteśmy uczuleni na KOGOŚ, a nie na coś?!) lub zaczynamy mieć problemy żołądkowo-jelitowe.
Konsekwencją oszukiwania samych siebie, tj. że chcielibyśmy być postrzegani inaczej niż jesteśmy w rzeczywistości, jest wspomniany wcześniej tzw. efekt jo-jo. Ta huśtawka istnieje tak długo, dopóki nie pozostawimy tych zaborczych związków, w których jesteśmy z powodu pasji lub konwenansów.
Jo-jo to efekt porażek naszego życia, a nie naszej diety. To samo dotyczy dwóch najbardziej skrajnych zaburzeń odżywiania – bulimii i anoreksji. Głodzenie się przez wiele tygodni odpowiada fazie oszukiwania samego siebie („Jestem naprawdę szczęśliwy”). Moment prawdy pojawia się wtedy, gdy odzyskujemy nasze kilogramy. Załamujemy się psychicznie i cierpimy z powodu braku emocji dokładnie w takim stopniu, w jakim nasz organizm zaczął tyć przez ten okres czasu. Wielokrotnie brakuje nam umysłowych i duchowych źródeł szczęścia, dlatego z desperacją uciekamy się do źródeł fi zycznych.
Możemy zachować idealną sylwetkę nie w wyniku ascetycznych, pozornie cudownych diet, tylko poprzez odnalezienie prawidłowych proporcji w naszych społecznych związkach.
Nasza figura w dużej mierze zależy od tego, jak czujemy się w naszej skórze jako mężczyzna czy kobieta. Problemy z masą ciała zawsze są wynikiem niskiego poczucia własnej wartości.”
To koniec cytatu z artykułu Istvana Gonda. Jego przesłanie jest bardzo pouczające i warte uwagi.
Powinniśmy dodać, że bez regularnego stosowania odpowiednio dobranych suplementów diety, pomyślnie rozpoczęty proces odchudzania może zwolnić, a następnie stanąć w martwym punkcie. Slim Formula, najnowszy produkt CVI, został stworzony, by przygotować się na te mankamenty. Preparat ten, dostępny w postaci tabletek, to wspaniała pomoc w procesie odchudzania, zwłaszcza dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Odpowiednio dobrane składniki, działając w sposób naturalny i synergiczny, pomagają naszemu organizmowi odzyskać jego naturalną równowagę, jak również pomagają skutecznie wykorzystać substancje odżywcze. Sukces diety odchudzającej zależy od skuteczności wszystkich tych procesów.
1 tabletka zawiera:
Zielona herbata (Camellia sinensis) - 50 mg (std. 95 % polifenoli)
Nopal (Opuntia fi cus indica) - 100 mg
L- karnityna HCl - 40 mg
Nasiona kopru włoskiego - 40 mg (Foeniculum vulgare)
Kurkuma (Curcuma longa) - 25 mg
Imbir (Zingiber offi cinalis) - 50 mg
Chrom - 50 mcg
Lecytyna - 25 mg
Garcinia cambogia (std. 50% HCA) - 100 mg
WŁAŚCIWOŚCI I WPŁYW NA ORGANIZM POSZCZEGÓLNYCH SKŁADNIKÓW:
ZIELONA HERBATA (łac. Camellia sinensis, Thea sinensis)
Herbata, członek rodziny Theaceae, jest jednym z najstarszych napojów w świecie i obok wody, najczęściej spożywanym. Napój ten, od wieków spożywany w Azji, znalazł się w centrum badań naukowych. Od czasów starożytnych Chińczycy czerpali znaczne korzyści z picia zielonej herbaty, powszechnie znanej z tego, że pomaga utrzymać organizm w dobrym stanie zdrowia. Aktywne składniki zielonej herbaty należą do rodziny polifenoli (katechin i flawonoli), o silnych właściwościach antyoksydacyjnych. Większość z nich to taniny - duże cząsteczki polifenolowe, które łącznie z katechinami stanowią prawie 90% wszystkich substancji. Wiele katechin występuje w znaczących ilościach: epikatechina (EC), epigalokatechina (EGC), galusan epigalokatechiny (EGCG). EGCG stanowi około 10-50% całkowitej zawartości katechin i prawdopodobnie jest najsilniejszą katechiną – z aktywnością antyoksydacyjną około 25-100 razy silniejszą niż witamina C i E. Filiżanka zielonej herbaty może dostarczyć 10-40 mg polifenoli i wykazuje aktywność antyoksydacyjną większą niż porcja brokuł, szpinaku, marchwi czy truskawek. Niektóre komercyjne ekstrakty z zielonej herbaty są standaryzowane na całkowitą zawartość polifenoli i/lub zawartość EGCG. Biorąc pod uwagę ochronny wpływ polifenoli na układ krążenia, oczekiwano, że ich silne właściwości antyoksydacyjne powinny zmniejszać uszkodzenia wolnorodnikowe komórek oraz zapobiegać oksydacji LDL cholesterolu, tzn. wpływać na oba czynniki, które prawdopodobnie inicjują tworzenie blaszki miażdżycowej.
Oprócz znanych właściwości antyoksydacyjnych zielonej herbaty, wyniki najnowszych badań sugerują, że katechiny mogą odgrywać rolę w procesie odchudzania. W badaniu na zwierzętach oceniano rolę zielonej herbaty w profilaktyce otyłości, karmiąc samice mysz przez okres 4 miesięcy różną ilością zielonej herbaty (stanowiącej od 1 do 4% ich diety). Okazało się, że u mysz otrzymujących w diecie zieloną herbatę, stwierdzono znaczące zmniejszenie spożycia pokarmu, przyrostu masy ciała i gromadzenia tkanki tłuszczowej. Ponadto, niższe były również poziomy cholesterolu i trójglicerydów. Najbardziej interesującym odkryciem tego badania być może był fakt, że podczas leczenia zieloną herbatą we krwi stwierdzono niższe poziomy leptyny – wskazując, że zielona herbata może mieć bezpośredni wpływ na regulację masy ciała (tendencja zniżkowa).
W niektórych badaniach, stosowanie zielonej herbaty herbaty było powiązane z łagodnym zwiększeniem termogenezy (zwiększone wydatkowanie ciepła) – które zazwyczaj jest przypisywane zawartości teiny (kofeiny). Przynajmniej jedno badanie wykazało, że ekstrakt z zielonej herbaty pobudza termogenezę w stopniu znacznie większym, niż wynikałoby to z zawartości samej kofeiny, co oznacza, że właściwości termogeniczne zielonej herbaty mogą być spowodowane interakcją pomiędzy wysoką zawartością katechin – polifenoli a kofeiną. Prawdopodobnie właściwości termogeniczne zielonej herbaty są efektem podwyższania poziomów norepinefryny – ponieważ katechiny – polifenole znane są jako inhibitory transferazy katecholo-0-metylowej (enzymu, który rozkłada norepinefrynę). Pewne badanie oceniało tę teorię oraz wpływ ekstraktu z zielonej herbaty na dobowe zużycie energii u 10 mężczyzn. Każdy z nich spożywał 3 porcje ekstraktu z zielonej herbaty (50 mg kofeiny i 90 mg galusanu epigalokatechiny), kofeiny (50 mg) lub placebo (na śniadanie, lunch i obiad). Wyniki badań wykazały, że w porównaniu z placebo, ekstrakt z zielonej herbaty powodował znaczący (4%) wzrost zużycia energii (około 800 kalorii dziennie) oraz zwiększone wykorzystanie przez organizm tłuszczu jako źródła energii (24 godzinny współczynnik oddechowy). Ponadto, dobowe wydalanie z moczem norepinefryny było o 40% większe podczas stosowania ekstraktu z zielonej herbaty w porównaniu z placebo. Warto zanotować, że stosowanie tylko samej kofeiny, w ilościach równoważnych do tych obecnych w ekstrakcie z zielonej herbaty (50 mg), nie wykazało żadnego wpływu na zużycie energii związanej z procesem oksydacji tłuszczu – sugerując, że właściwości termogeniczne zielonej herbaty są wynikiem działania innych składników niż tylko samej kofeiny.
Podsumowując, zielona herbata wykazuje właściwości:
• Przeciwmiażdżycowe (obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów)
• Przeciwzakrzepowe
• Wzmacniające funkcje immunologiczne
• Zwiększające utratę masy ciała
• Przeciwnowotworowe
Ponadto, ekstrakt z zielonej herbaty wywiera korzystny wpływ na funkcje przewodu pokarmowego, skutecznie usuwa produkty przemiany materii i toksyny z organizmu, jak również pobudza termogenezę. Z tych też powodów jest potężnym składnikiem odchudzającym, który działa synergicznie z kurkumą i imbirem.
OSTRYŻ DŁUGI (łac. Curcuma longa, Curcumin)
Ostryż długi - wieloletnia roślina, której kłącze od wielu lat było używane w celach leczniczych, jako barwnik do żywności oraz znana „przyprawa życia”, szeroko używana w kuchni indyjskiej. Kurkuma (przyprawa w proszku curry) jest powszechną przyprawą w kuchni indyjskiej, od dawna używaną przez uzdrawiaczy stosujących medycynę ajurwedyjską. Aktywny składnik wydzielony z kurkumy to silny związek zwany kurkuminą, posiadający potężne właściwości antyoksydacyjne.
Kurkuma wykazuje wiele korzystnych właściwości. Stosowana od wielu lat przez medycynę ludową w chorobach wątroby, może zmniejszyć stan zapalny w wątrobie i wzmocnić jej funkcje. Była również używana jako skuteczne lekarstwo w celu złagodzenia nieprzyjemnych objawów, wywołanych przez choroby pęcherzyka żółciowego.
Proszek zwany kurkumą, zawiera kurkuminę - polifenol złożony z 2 połączonych cząsteczek kwasu ferulowego, określanych chemicznie jako diferuilometan. Kurkuma zawiera 2 pochodne kurkuminy. Wskazania do stosowanie kurkuminy są bardzo podobne jak dla wielu flawonoidów, m.in. cyjanidyn. W eksperymentalnym badaniu (opublikowanym w The Journal of the American College of Nutrition) podawanie kurkuminy zapobiegało rozwojowi raka u 68% leczonych zwierząt. Kurkumina jest silnym przeciwnowotworowym składnikiem, który może opóźniać rozwój raka zarówno w fazie inicjacji, jak i promocji – podobnie jak cyjanidyny i wiele innych bioflawonoidów. Poza tym, kurkumina wykazuje wiele tych samych mechanizmów działania: głównie właściwości antyoksydacyjne, pobudza enzymy metabolizujące leki jak transferazę-S-glutationową oraz zwiększa poziom glutationu w wątrobie i innych tkankach.
Kurkumina posiada silne właściwości przeciwzapalne, dobrze udokumentowane w różnych badaniach na zwierzętach. Dwa podstawowe mechanizmy działania to: hamowanie aktywności lipooksygenazy oraz właściwości antyoksydacyjne. Nic nowego, np.: cyjanidyna i wiele innych bioflawonoidów również wykazuje silną aktywność przeciwzapalną w identycznym mechanizmie działania. Dwa badania kliniczne z podwójnie ślepą próbą, oceniające wpływ suplementów z kurkuminą na przebieg zapalenia stawów i pooperacyjnych stanów zapalnych, udowodniły jego leczniczą przydatność (Ammon i in., 1991). Używane dawki wynosiły odpowiednio 120 i 1200 mg/dzień/osobę.
Lista medycznych wskazań, wspólnych dla kurkuminy i flawonoidów, jest długa i zawiera: ochronę wątroby przed uszkodzeniem przez związki chemiczne, poprawę profilu lipidowego krwi, zmniejszenie agregacji płytek, właściwości przeciwbakteryjne i stymulację odporności.
„Kurkumina zawiera związki o silnym działaniu antyoksydacyjnym, przeciwnowotworowym i przeciwzapalnym. Zmniejsza aktywność dekarboksylazy ornitynowej (ODC), zwiększa spójność procesów trawiennych oraz produkcję śluzu, chroni przewód pokarmowy, pobudza wydzielanie enzymów trawiennych i usprawnia funkcje wątroby”. (Cytat zaczerpnięty z książki Petera DʼAdamo „Żyj zgodnie z grupą krwi”, str. 157)
Obecnie kurkumina wchodzi w skład wielu mieszanek ziołowych, łagodzących reumatoidalne zapalenie stawów. W badaniu z użyciem podwójnie ślepej próby wykazano, że zastosowanie kurkuminy u pacjentów cierpiących z tego powodu przynosiło znaczącą poprawę. Wynik był porównywalny z użyciem fenylobutazonu, niesterydowego leku przeciwzapalnego (NLP), wydawanego z przepisu lekarza, lecz bez jego znanych działań niepożądanych. Kurkumina może również skutecznie obniżać poziom toksyn jelitowych. Jest potężnym inhibitorem syntezy poliamin. Mogą ją stosować wszystkie grupy krwi.
IMBIR (łac. Zingiber offi cinalis)
Ta roślinna przyprawa przez wiele lat była używana w medycynie ajurwedyjskiej. Można ją stosować w leczeniu przeziębień i bólów menstruacyjnych, ponieważ w ostrym stanie zapalnym wywołuje przekrwienie i przyciąga fagocyty do miejsca uszkodzenia (pozytywna chemotaksja). Zewnętrznie, imbir był używany jako środek wywołujący zaczerwienienie skóry (by zwiększyć miejscowy przepływ krwi w skórze, jak również w innych częściach organizmu) oraz przeciwbólowy w bólach zębów, głowy i zapaleniu zatok. Łagodzi również zaburzenia żołądkowo-jelitowe, takie jak wzdęcia i niestrawność, nudności i wymioty zarówno w ciąży, jak i chorobie lokomocyjnej.
Przeciwzapalne działanie imbiru jest związane z mechanizmem, typowym dla niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLP). Ta szeroko stosowana przyprawa jest biologicznie bardziej aktywnym inhibitorem syntezy prostaglandyn (szlak cyklooksygenazy rozpoczynający się od kwasu arachidonowego) niż cebula czy czosnek. Wykazuje przeciwzapalny efekt poprzez zwolnienie szlaków biochemicznych związanych z reakcjami zapalnymi oraz poprzez hamowanie zapalnych mediatorów. Jest szeroko stosowana w medycynie ajurwedyjskiej jako lekarstwo na zapalenie stawów, ból, gorączkę oraz jako silna substancja przeciwzakrzepowa. Dzięki swoim właściwościom zmniejszającym adhezję płytek imbir, czosnek i cebula mogą potencjalnie zmniejszyć ryzyko zawału mięśnia sercowego lub mózgu. W serii doświadczeń przeprowadzonych na szczurach, naukowcy z Japonii odkryli, że ekstrakt z imbiru hamuje powstawanie uszkodzeń żołądka nawet do 97%. Autorzy wywnioskowali, że stosowanie imbiru przez medycynę ludową w dolegliwościach żołądkowych jest bardzo skuteczne dzięki takim składnikom, jak - zingiberen, (główny terpenoid) oraz 6-gingerol (czynnik, który nadaje imbirowi charakterystyczną cierpkość i smak).
NASIONA KOPRU WŁOSKIEGO (łac. Foeniculum vulgare)
Nasiona kopru (Foeniculi fructus) zawierają co najmniej 3% niezbędnego olejku, a w niektórych przypadkach nawet 75%. Głównym czynnikiem aktywnym olejku (Aetheroleum foeniculi) jest anetol (50-80%), który jest identyczny z głównym składnikiem aktywnym olejku anyżowego (Pimpinella anisum). Jednak, w odróżnieniu od anyżu, olejek koprowy zawiera fenikulinę i fenchon, z popowodu których ma gorzkawy, cierpki smak. Nasiona kopru wywierają korzystny wpływ na układ moczowy: działają moczopędnie, łagodnie rozkurczowo oraz przeciwbakteryjnie. Olejek kopru często wchodzi w skład preparatów stosowanych w kamicy moczowej, ponieważ sprzyja tworzeniu ochronnych koloidów w moczu. Dzięki właściwościom rozkurczowym wchodzi w skład niektórych preparatów przeczyszczających. Jako środek wiatropędny, podobnie jak kminek (Carum carvi), jest regularnie podawany niemowlętom. Razem z anyżem lub zamiast niego jest stosowany w środkach wykrztuśnych.
NOPAL (łac. Opuntia fi cus indica)
Obecnie, w tym wysoko zaawansowanym technologicznie wieku, brakuje nam, może bardziej niż kiedykolwiek przedtem – czegoś istotnego, niezbędnego do życia. Brak tego „czegoś” objawia się coraz większą ilością chorób, nazywanych cywilizacyjnymi. Są to m.in. nowotwory, choroby sercowo-naczyniowe, zaburzenia metaboliczne, otyłość, cukrzyca, podwyższony poziom lipidów we krwi, osteoporoza i choroby autoimmunologiczne. Zdrowy styl życia to umiejętność radzenia sobie z sytuacjami stresującymi, odpowiednia aktywność fizyczna, właściwy odpoczynek oraz dieta połączona z przyjmowaniem naturalnych suplementów. Żyjąc w ten sposób, już wkrótce doświadczymy korzystnych zmian w jakości życia. Rozmaite rośliny lecznicze podnoszą wartość suplementów diety, ponieważ – działając jak naturalne katalizatory – wspólnie pracują w ludzkim organizmie. Te, często niedoceniane dary natury mogą pomóc nam zachować zdrowie, ale równocześnie przywrócić utraconą równowagę oraz pobudzić procesy zdrowienia. Jednym z nich jest z całą pewnością nopal.
Co to jest nopal?
Nopal (kolczasty kaktus gruszkowy) należy do rodziny kaktusów z gatunku Opuntia. Od roku 1983 poddawany jest intensywnym badaniom. Do dziś stwierdzono i dobrze udokumentowano następujące właściwości czy korzyści zdrowotne nopalu:
– jest antyutleniaczem
– reguluje poziom glukozy we krwi
– zmniejsza poziom lipidów
– reguluje masę ciała
– oczyszcza okrężnicę
– przywraca zdrowe trawienie
– reguluje funkcje wątroby
– uzupełnia dietę wegetariańską jako substytut aminokwasów
Ponadto nopal oddziałuje pozytywnie na funkcję gruczołów dokrewnych, układu nerwowego, a także układu krążenia. Te i inne dodatkowe korzyści mogą wydawać się nierealne niektórym lekarzom. Brzmi to niemal jak opis panaceum. Jednak, efekty te są naukowo udowodnione, a wynikają z właściwości poszczególnych składników nopalu. Odkryto, że nopal jest bogatym źródłem licznych witamin, składników mineralnych, jak również 17 aminokwasów (w tym 8 niezbędnych). Ponadto nopal zawiera zarówno włókno rozpuszczalne, jak i nierozpuszczalne w wodzie. Naukowcy ujawnili, że nopal naprawdę poprawia skuteczność systemu immunologicznego, głównie wspierając funkcje narządów wydzielniczych, ponadto jest naturalnym źródłem łatwo strawnych białek oraz bioflawonoidów. Nadal nie jest to kompletna lista składników nopalu, obecnie wspomnieliśmy tylko o tych najważniejszych i gruntownie udokumentowanych.
Nopal pozwala kontrolować masę ciała i zrzucać zbędne kilogramy w naturalny sposób, jednocześnie dostarczając organizmowi pełen zestaw substancji odżywczych. Równocześnie zapobiega odkładaniu się tkanki tłuszczowej, nasila jej rozpad i eliminację. Co więcej, nopal poprawia nastrój, zmniejszając apetyt. Ponieważ nasila uczucie sytości, pomaga walczyć z nawykiem przejadania się i podjadania przekąsek między posiłkami. Roślinne białka nopalu pomagają organizmowi „opróżnić” płyny z tkanek – zwłaszcza skóry – i skierować je do krążenia limfatycznego i naczyń krwionośnych, zmniejszając w ten sposób cellulit i retencję płynów.
Nopal stabilizuje i reguluje poziom glikemii poprzez zwiększenie wrażliwości tkanek obwodowych obwodowych na insulinę, w rezultacie pobudza przechodzenie glukozy z krwi do komórek organizmu, gdzie powstaje z niej energia. Składniki nopalu stabilizują i regulują we krwi zarówno poziom całkowitego, jak i „złego” (LDL) cholesterolu oraz trójglicerydów. Jest to wynik rozpadu tłuszczu i kwasów tłuszczowych, a następnie ich eliminacji z żółcią. Zastosowanie odpowiedniej diety, nopalu oraz aktywności fizycznej zaowocuje zwiększoną energią oraz pozwoli skorygować niedostatki figury. Jednocześnie z pomocą tego programu można uregulować poziom glukozy i lipidów we krwi. Z tego powodu nopal skutecznie zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Obecność chromu nasila korzystne działanie nopalu. Każdego dnia nasz organizm narażony jest na kontakt z toksycznymi substancjami, pochodzącymi z różnych źródeł. Wielu ekspertów od żywienia proponuje, by najpierw oczyścić organizm, zanim zaczniemy zażywać jakiekolwiek suplementy – witaminy, składniki mineralne czy zioła. Naprawdę dobrze się składa, jeśli jest dostępny naturalny suplement, którego składniki wspierają zarówno proces oczyszczania, jak i odżywiania organizmu. Nopal jest właśnie takim suplementem - spełnia jednocześnie obydwa te zadania.
Obecny w nopalu błonnik wywiera na układ pokarmowy następujące pozytywne działanie fizjologiczne, biologiczne i mikrobiologiczne: spowalnia wypełnianie i opróżnianie żołądka, zmiękcza stolec, zwiększa jego masę i częstotliwość oddawania, wiąże kwasy żółciowe, zmniejsza przyswajanie glukozy w jelitach, jak również wiąże karcinogeny i metale ciężkie. Włókno pokarmowe poprawia aktywność „przyjaznej” flory jelitowej. Ponadto nopal zwiększa zasoby składników mineralnych organizmu. Włókno roślinne i substancje śluzowe w nopalu zapobiegają nadmiernej produkcji soku żołądkowego i jednocześnie chronią błonę śluzową żołądka oraz jelit. Szkodliwe produkty przemiany materii i toksyny są eliminowane z naszego organizmu za pomocą siedmiu szlaków. Jeśli chcemy pozostać zdrowi i witalni, wszystkie te mechanizmy powinny prawidłowo funkcjonować. Oto one: wątroba, nerki, płuca, jelita, skóra, układ krwionośny i limfatyczny. Zawarte w nopalu naturalne witaminy, składniki mineralne, bioflawonoidy, błonnik i itd. wspomagają proces oczyszczania i poprawiają funkcjonowanie nie tylko wątroby, ale całego organizmu. Usuwając z organizmu amoniak, wolne rodniki oraz toksyny środowiskowe, takie jak alkohol czy dym z papierosów, nopal wspiera aktywność systemu immunologicznego. Działając moczopędnie, wzmacnia funkcje pęcherza moczowego, jak również nerek, neutralizując produkty przemiany materii i toksyny wytwarzane przez organizm. Pomaga też oczyścić pęcherz moczowy i układ limfatyczny oraz korzystnie wpływa na gruczoł krokowy. Ponieważ posiada właściwości napotne, może być również stosowany jako środek przeciwgorączkowy. Znajdujące się w nopalu aminokwasy - zwłaszcza 8 egzogennych – to skuteczne i naturalne uzupełnienie jadłospisu, szczególnie korzystne dla wegetarian.
Nopal jest doskonałym suplementem diety o wszechstronnym działaniu, niemal panaceum. Pomaga zachować zdrowie, jak również wzmocnić samouzdrawiające siły organizmu, zwłaszcza w przypadku zaburzonej równowagi.
LECYTYNA (Fosfatydylocholina)
Lecytyna jest naturalną substancją (lipidem), której nadzwyczajne korzyści wciąż są nieznane wielu osobom. Jej główne składniki to cholina i inozytol, dwie podstawowe substancje, biorące udział w przewodzeniu impulsów nerwowych. Cholina, uważana za członka witamin z grupy B, odgrywa kluczową rolę w strukturze tzw. błon biologicznych. Z fizjologicznego punktu widzenia, najważniejszym obszarem jej działania jest układ mięśniowy, nerwowy, zwłaszcza komórki mózgowe. Cholina, inozytol i lecytyna w równym stopniu są uważane za „spalacze tłuszczu”, jak również za substancje chroniące żółć, wątrobę i ściany naczyń krwionośnych. Jednak, w przeciwieństwie do standartowych substancji redukujących tłuszcz, spalają wyłącznie jego nadmiar.
Lecytyna zapobiega odkładaniu się cholesterolu w wewnętrznej ścianie naczyń krwionośnych. Przekształca cholesterol i inne tłuszcze do substancji substancji rozpuszczalnych w wodzie, tak więc mogą być one skuteczniej eliminowane z organizmu. Nasza dieta zazwyczaj zawiera znacznie więcej tłuszczu niż potrzeba, dlatego lecytyna jest niezbędna prawie wszystkim osobom. Substancja ta zapobiega stłuszczeniu wątroby, wzdęciom oraz silnie zmiękcza stolec. Jest również istotna dla naszego życia seksualnego, ponieważ lecytyna i cholesterol (zwłaszcza frakcja HDL) są substancjami niezbędnymi do funkcjonowania gruczołów endokrynnych.
L – KARNITYNA
Według najnowszych wyników badań, L-karnityna zaliczana jest do niezbędnych substancji odżywczych. Jest istotna w procesie wzrostu, rozwoju mięśni, korzystnie wpływa na mięsień sercowy, jak również bierze udział w wielu innych funkcjach organizmu. Np. podczas wykonywania ćwiczeń tlenowych 51% wykorzystywanej energii pochodzi z tłuszczów, podczas gdy w sportach wytrzymałościowych liczba ta dochodzi do 80%. Mięśnie pracujące stale lub przez długi okres czasu (np. myocardium), zyskują energię prawie wyłącznie ze spalania tłuszczu, w związku z tym nie mogą prawidłowo funkcjonować przy braku karnityny. Udowodniono, że proces spalania tłuszczu w głównej mierze zależy od karnityny i jej funkcjonalnego partnera (tandem) - koenzymu zwanego CoQ10. Karnityna utrzymuje aktywność systemu transportującego, który prowadzi cząsteczki kwasu tłuszczowego do mitochondriów - małych „elektrowni”, znajdujących się w cytoplazmie komórek. Są to praktycznie „generatory energii” dla komórek. To tutaj, w procesie oksydacji powstaje uniwersalna, dająca życie substancja, tzw. adenozynotrójfosforan (ATP). Z tego powodu Slim Formula – wysokiej jakości preparat wspomagający odchudzanie – zawiera aminokwas L-karnitynę, która jest odpowiedzialna za tworzenie energii z cząsteczek kwasu tłuszczowego w procesie oksydacji i utratę ustrojowego tłuszczu.
CHROM CHELATOWY
Organizm używa tego niezbędnego składnika mineralnego w metabolizmie tłuszczów i węglowodanów. Chrom jest obecny w pełnych ziarnach, drożdżach piwnych, kiełkach pszenicy i wołowinie. Jest często dostępny w postaci pikolinianu chromu, w którym składnik mineralny jest otoczony kwasem pikolinowym, w celu zwiększenia jego absorpcji i biodostępności. Aby wyjaśnić mechanizm działania chromu, musimy przyjrzeć się, w jaki sposób organizm kontroluje poziom cukru we krwi. Po posiłku, organizm reaguje na wzrost poziomu glukozy we krwi wydzielaniem insuliny. Insulina obniża poziom glukozy we krwi, zwiększając częstotliwość pobierania glukozy przez komórki całego organizmu. Spadek poziomu glukozy we krwi, który występuje podczas głodu czy ćwiczeń fizycznych, wywołuje uwolnienie glukagonu – innego hormonu produkowanego przez trzustkę. Glukagon pobudza uwalnianie glukozy z glikogenu, zmagazynowanego w tkankach organizmu, zwłaszcza w wątrobie i mięśniach szkieletowych. Jeśli poziom glukozy we krwi gwałtownie spada lub jeśli osoba jest rozzłoszczona czy przestraszona, to w takiej sytuacji dochodzi do uwolnienia z rdzenia nadnerczy epinefryny (adrenaliny). Z drugiej strony, w wyniku przewlekłych sytuacji stresowych, kora nadnerczy reaguje uwolnieniem kortykosteroidów (kortyzolu). Hormony te zapewniają szybszy rozpad zmagazynowanej glukozy w celu uzyskania dodatkowych ilości energii podczas kryzysu czy zwiększonych potrzeb.
W 1957 r. naukowcy: Walter Mertz i Kenneth Schwartz wyizolowali z nerki świni składnik, który nazwali „czynnikiem tolerancji glukozy”. Ta wieprzowa substancja przywracała upośledzoną tolerancję glukozy u szczurów. Następnie, w 1959 r., chrom został zidentyfikowany jako aktywny składnik GTF. Obecnie wiemy, że suplementacja chromem jest pomocna w licznych stanach zdrowotnych, głównie z powodu jego wpływu na mechanizmy kontrolujące poziom cukru i lipidów we krwi. Czynnik tolerancji glukozy (GTF), biologicznie aktywna postać chromu, nasila aktywność insuliny i jest wymagany do utrzymania prawidłowego metabolizmu glukozy. Suplementacja chromem poprawia także tolerancję glukozy (lepsze wykorzystanie glukozy przez tkanki obwodowe, zwłaszcza mięśnie). Pełnoobjawowa cukrzyca, podwyższony poziom cholesterolu, trójglicerydów i kwasu moczowego w surowicy oraz nietolerancja glukozy to czynniki zwiększające ryzyko rozwoju chorób serca. Według danych opublikowanych w Better Nutrition for Todayʼs Living (Styczeń 1999; Vol. 53 (Nr 1): str.12), GTF jest jednym z najbardziej skutecznych składników odchudzających. Hamuje apetyt na dwa sposoby: nasilając aktywność insuliny, która z kolei pobudza ośrodek sytości w mózgu oraz ułatwiając transport do mózgu aminokwasów, które zmniejszają apetyt, takich jak np. tryptofan. Niewystarczająca dostępność insuliny na poziomie komórkowym (bez względu na to, czy jest to całkowity brak insuliny, jak w przypadku cukrzycy typu I (IDDM) czy względny niedobór, jak w cukrzycy typu II (NIDDM), może zaburzać produkcję hemoglobiny. Hemoglobina jest podstawowym składnikiem, zawartym w czerwonych krwinkach, który przenosi tlen do naszych bilionów komórek. Dostarczenie GTF normalizuje poziom hemoglobiny, przywracając w efekcie prawidłową dostawę tlenu do komórek, odpowiednie oddychanie komórkowe i metabolizm.
Chrom jest również regulatorem poziomu cholesterolu i trójglicerydów w surowicy. Bierze udział w tych procesach jako czynnik środowiskowy enzymów, głównie acetylotransferazy karnitynopalmitynowej palmitynowej I i II, jak również translokazy karnityna/ acylokarnityna, które katalizują proces betaoksydacji kwasów tłuszczowych, umożliwiając transport lipidów poprzez wewnętrzną błonę mitochondrialną. Chrom działa również jako antyoksydant. Substancja ta, obecna w różnych produktach odchudzających i sportowych, odgrywa rolę metabolicznego „spalacza tłuszczu”. Suplementacja chromem prawdopodobnie wpływa na poziom insuliny, pomagając organizmowi skutecznie spalić tłuszcz oraz ustabilizować poziomy cukru we krwi. Ustalono również, że poprawia siłę i wytrzymałość mięśni.
Wspominaliśmy już o insulinie i zmniejszonej wrażliwości tkanek na działanie insuliny u niektórych otyłych osób. Insulina jest jednym z najważniejszych hormonów, który odgrywa niezbędną rolę np. w rozwoju mięśni, kontroli masy ciała oraz w zachowaniu zdrowego układu sercowo-naczyniowego. Insulina umożliwia transport glukozy i aminokwasów do komórek, gdzie biorą udział w procesie produkcji energii i syntezie białek. Mało osób wie, że podczas nieobecności chromu insulina nie może pełnić swoich funkcji ani w metabolizmie węglowodanów, ani w przekształcaniu tłuszczów w energię. Z tego powodu Slim Formula, zawiera również chrom w formie chelatowej. Pikolinian chromu wykazuje udowodnione klinicznie właściwości odchudzające, pozbawione niepożądanych działań ubocznych.
GARCINIA CAMBOGIA (std. 50% HCA)
Przyjmowanie pożywienia jest regulowane przede wszystkim uczuciem głodu. Na apetyt wpływają też czynniki psychiczne. Często zdarza się, że jemy raczej z przyczyn społecznych, emocjonalnych czy komercyjnych (reklamy!) niż dlatego, że odczuwamy głód. Jemy, odczuwając smutek, jemy świętując, jemy, gdy jesteśmy zestresowani. Zmniejszenie apetytu jest więc niezwykle pomocne w walce z nadwagą. Na szczęście istnieje substancja, bardzo podobna w budowie chemicznej do kwasu cytrynowego z cytrusów. Jest to rzadko spotykany w przyrodzie kwas hydroksycytrynowy (HCA), obecny w owocu Garcinia cambogia, pochodzącego z Tajlandii oraz z południowych Indii. HCA zmniejsza apetyt oraz hamuje przemianę węglowodanów w tłuszcz. Skuteczność HCA wzmacnia dodatkowo obecność chromu w Slim Formula, o silnych właściwościach spalających tłuszcz.
Od wielu lat ludzie w Indiach używają rośliny Garcinia cambogia jako naturalnej substancji konserwującej, zapachowej oraz przyprawy do potraw. W tradycyjnym lecznictwie Azji Południowej często używa się wyciągu z tej rośliny do leczenia choroby wieńcowej.
HCA reguluje szereg ważnych procesów zachodzących w organizmie:
- Tłumienie apetytu: Według naukowych wyników badań HCA hamuje apetyt, dlatego organizm spożywa mniejszą ilość pożywienia.
- Hamowanie przemiany węglowodanów w tłuszcze: HCA blokuje proces lipogenezy - chroni przyjęte z pożywieniem węglowodany przed przemianą w tłuszcz, w efekcie zmniejsza się depozyt tłuszczu w organizmie.
- Poziomy energii a magazynowanie tłuszczu: Podczas doświadczeń udowodniono, że HCA pobudza w wątrobie oraz w mięśniach przemianę glukozy w glikogen. Glikogen jest substancją podobną do skrobi, która w zależności od potrzeb organizmu przekształca się w cukry proste. Stąd HCA może być nadzieją dla tych osób, których stan zdrowia pogarsza się z powodu zaburzeń magazynowania glikogenu.
- Termogeneza: Wyniki badań wskazują, że przyjmowanie HCA zwiększa wytwarzanie ciepła przez organizm w wyniku spalania kalorii, tak więc w organizmie gromadzi się mniej kalorii w postaci tłuszczu. Ten efekt HCA został wzmocniony dzięki obecności w Slim Formula dodatkowych czynników pobudzających termogenezę – zielonej herbaty, imbiru i kurkumy.
A OSTATECZNE REZULTATY?
- utrata masy ciała
- wytrzymałość, ożywienie
- oczyszczenie, eliminacja produktów przemiany materii
- poprawa trawienia i aktywności jelit
- lepsze samopoczucie
- większa pewność siebie
- bardziej atrakcyjny wygląd
JAKA JEST RÓŻNICA POMIĘDZY SLIM FORMULA A INNYMI SUPLEMENTAMI DIETY, WSPOMAGAJĄCYMI PROCES ODCHUDZANIA?
Zacznijmy od początku. Slim Formula to złożony preparat odchudzający, który systematycznie stosowany pozwala osiągnąć cel, pod warunkiem, że jesteśmy gotowi zmienić też nasz styl życia. „Skosztowanie” Slim Formula powoduje przyjemne doznania smakowe oraz zapachowe, gdyż tabletki Slim Formula, w porównaniu z innymi produktami wyszczuplającymi, mają przyjemny zapach i smak. Jest to związane z obecnością olejków roślinnych. Choć cecha ta nie jest decydująca z punktu widzenia skuteczności produktu, może jednak stanowić dodatkowy bodziec do przyjmowania preparatu. Ponadto, w porównaniu do innych „spalaczy tłuszczy”, głównym zadaniem Slim Formula jest odtruwanie i usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii, jak również stymulowanie trawienia i aktywności jelit, eliminowanie płynów i przyspieszanie przemiany materii.
PODSUMOWANIE
Slim Formula to suplement diety wspomagający proces odchudzania, a następnie utrzymania idealnej masy ciała. Preparat ten stanowi wspaniałą, długotrwałą pomoc przede wszystkim dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Jego składniki, działając na zasadzie synergii, pomagają przywrócić zaburzoną równowagę naszego metabolizmu, jak również ułatwiają przekształcania żywności w energię chemiczną (ATP) i cieplną. To, czy dieta wyszczuplająca będzie skuteczna czy nie, zależy od efektywności wymienionych procesów i wytrwałości konsumentów.
PIŚMIENNICTWO DOTYCZĄCE ODCHUDZANIA: Bennett WI. Beyond overeating. N. Engl J Med 1995; 332:673-673 Leiber RL. Is obesity due to a heritable difference in set point for adiposity? West J Med 1990; 153:429-431 Leiber RL, Rosenbaum M, Hirsch J. Changes in energy expenditure resulting from altered body weight. N Engl J Med 1995; 332:621-628 Lindpainter K. Finding an obesity gene – a tale of mice and man. N Engl J Med 1995; 332:679 Weigle DS. Appetite and the regulation of body composition. FASEB J 1994; 8:302-310 Wood PD. Impact of experimental manipulation of energy intake and expenditure on body composition. Crit Rev Food Sci Nutr 1993; 33:369-337 Zhang Y, Proneca R, Maffei M, et al. Positional cloning of the mouse obese gene and its human homologue. Nature 1994; 372:425-432 Manganese. In: Colgan Michael (Ed): Optimum Sports Nutrition. Your Competitive Edge. Advanced Research Press, New York, 1993, pp. 201-202 Vanadium. In: Colgan Michael (Ed): Optimum Sports Nutrition. Your Competitive Edge. Advanced Research Press, New York, 1993, pp. 355- 358 PIŚMIENNICTWO DOTYCZĄCE ZIÓŁ I FLAWONOIDÓW: Pauling L. How to live longer and feel better. Freeman WH and Co, New York, 1986. Szent-Györgyi A, Rusznyak S. Vitamin P: fl avonoids as vitamins. Nature 1936; 138: 27-30 National Academy of Sciences. Recommended Dietary Allowances. Washington, DC:National Research Council, 1974 National Academy of Sciences. Recommended Dietary Allowances. Washington, DC:National Research Council, 1989 Cody V, Middleton E Jr, Harborne J,Eds. Plant Flavonoids in Biology and Medicine, Vol. 1, New York:Alan R. Liss, 1986 Cody V, Middleton E Jr, Harborne J, Beretz A, Eds. Plant Flavonoids in Biology and Medicine, Vol. 2, New York:Alan R. Liss, 1988 Harborne J, Nature, Distribution, and Function of Plant Flavonoids, In: Cody V, Middleton E, Jr, Harborne J,Eds. Plant Flavonoids in Biology and Medicine, Vol. 1, New York:Alan R. Liss, 1986, pp 15-24 HERBS, ALLERGY AND INFLAMMATION. IN: The Herbal Healthline, 1990; Vol.1: No2, Advanced Research Press Inc. An Affi liate of Twin Laboratories, Inc. Garcinia Cambogia. In: Mark Mayell (Ed). Off-the-Shelf Natural Health, Bantam Books, 1995 Castleman M. (Ed). Gyógynövény enciklopédia (Encyclopedia of medicinal herbs), Esely Kiadó, Budapest, 1994 Garcia Leme J. In: Hormones and Infl ammation. Boca Raton FL, CRC Press, 1989 Lombardino JG (ed.). Nonsteroidal Anti Infl ammatory Drugs. New York, Wiley, 1985 Mustafa T, Brivastava KC. Ginger (Zingiber Offi cinale) in Migraine Headache. Journal of Ethnopharmacology, 1990; 29: 267 Yamahara J, et al., The anti ulcer effect in rats of ginger constituents. Journal of Ethnopharmacology, 1988; 23 : 299 Yeung Hitches: Handbook of Chinese Herbs and Formulas, Redwing Distributors, Boston, 1991 Nagabhushan M, and Bhide SV. Antimutagenicity and anticarcinogenicity of turmeric (Curcuma longa), Journal of Nutrition, Growth and Cancer. 1987; 4: 8-9 Ammon HP and Wahl MA. Pharmacology of Curcuma Longa, Planta Medica 1991 ; 57: 1-7 Sardjoko IA and Vermeulen NP. Biochemical Pharmacology 1990; 39: 1869- 75 Pathak D, Pathak K, Singla AK. Flavonoids as medical agents - recent advances. Fitoterapia 1991 ; 62: 371 -89
Odpowiedz Anuluj
Wszystkie pola wymagane